Prawda boli, kłamstwo boli, zdrada boli...
Czy ktoś z tego nas wyzwoli?
Radość mija, miłość mija, szczęście mija...
Czemu los tak nam nie sprzyja?
Na szansę czekasz, na miłość czekasz, na szczęście czekasz...
O podły czasie, czemu uciekasz?
Dwadzieścia lat, trzydzieści lat, pięćdziesiąt lat...
Znów jakiś człowiek opuścił ten świat.
Bez szczęścia, zbity, zbolały, zdradzany...
Nic nie dał z siebie, umarł nieznany.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz